Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi iwonka z miasteczka Przecław. Mam przejechane 6737.73 kilometrów w tym 6551.93 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.97 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy iwonka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:348.27 km (w terenie 348.47 km; 100.06%)
Czas w ruchu:03:52
Średnia prędkość:18.87 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:24.88 km i 1h 56m
Więcej statystyk
  • DST 9.00km
  • Teren 9.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

pechowy poniedziałek 17.03

Piątek, 21 marca 2014 · dodano: 21.03.2014 | Komentarze 9

Pobudka rano o 5-te,j potem rachu ciachu i wyjeżdżam o 5.45,pięć minut wcześniej niż zwykle,jeszcze się wracam z klatki po okulary :) ...Andzrej jednym okiem łypnął na mnie z łóżka zdziwiony że jade rowerem a przecież strasznie wieje ,fakt faktem na balkonie dmuszyło zawrotnie .....ale wyszłam z domu....jade....jade....i zadnego wiatru nie czuje,ale lekki deszczyk i zimno jest....no to kask na kierownicy a na głowie kaptur..ok....teraz lepiej  ,od Przecławia do Warzymic cicho...sobie myśle ,,gdzie ten wiatr"? no to rozwijam skrzydła i pędze ....poważniejszy podmuch jest dopiero gdy od Placu Zwycięstwa skręcam w Aleje Niepodległości,ściągam kaptur  ...dalej w prawo koło słynnego akwarium i w  lewo na Matejki ,jade środkowym pasem ....a może prawym? nie pamiętam ....i srebrny samochód z prawej...zderzak samochodu pod moim pedałem ....upssss....nie zdążył .... siedze na asfalcie i trzymam się za głowe.....boże jak potwornie boli .....jakiś ogromny zamęt na ulicy ...... teraz jest  słoneczko ,ciepło i ........ kanapa i czas kończyć bo ból głowy a światło monitora kłuje w oczy  .....:)


Kategoria rowerem do pracy


  • DST 20.00km
  • Teren 20.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Mad Bike

Sobota, 15 marca 2014 · dodano: 15.03.2014 | Komentarze 3

Nie wiem ile km.wyszło......ale wiem ze tak okrutnie zmarzłam jak jeszcze ani razu w tym roku.....ale klocki hamulcowe zakupione  a aparat fot.oddany do naprawy.....


Kategoria wycieczka


  • DST 35.40km
  • Teren 35.40km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lubieszynem

Środa, 12 marca 2014 · dodano: 15.03.2014 | Komentarze 0

Przejażdżka tylko dla treningu czyli gonienie białego węża na asfalcie,na Lubieszyn to już więcej nie pojade,wkurza mnie ten ruch samochodowy i przeskakiwanie z jednej strony na drugą  żeby chodnikiem jechać :)


Kategoria trening


  • DST 18.40km
  • Teren 18.40km
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Środa, 12 marca 2014 · dodano: 12.03.2014 | Komentarze 0

Rano zimno.....zimniutko.....dobra jest kominiarka....oj dobra! i ciepłe rękawice też...nawet kaptur się przydał a kask zamiast na głowie to wisiał na kierownicy ale za to z ubraniem dzisiaj trafiłam idealnie.....i rano jeszcze spotkanie przelotne z iskiereczką.....focił niebo :) powrót też dobry,mój pas ruchu przy Bramie Portowej był wreszcie wolny! no bo lewoskręt na Al.Piastów zamknięty to kierowcy sobie teraz inną trase obrali a ja jade sobie pusciutką Narutowicza.....super....:)


Kategoria rowerem do pracy


  • DST 38.00km
  • Teren 38.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

tam i siam

Wtorek, 11 marca 2014 · dodano: 11.03.2014 | Komentarze 3

 Moja przemądra komórka nie chce mi przesłać zdjęć na kompa :( jak będą to powklejam :)   Hopfen szuka skrótów z Przecławia do Karwowa .... ale nie było,była za to kopalnia piasku w Pomellen...rozkminianie drogi ....... i morze wiatraków ............ skróty trochę lepsze od polnych...i skróty przez pola do Przecławia... 


Kategoria wycieczka


  • DST 57.97km
  • Teren 57.97km
  • Czas 02:51
  • VAVG 20.34km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Loeknitz

Poniedziałek, 10 marca 2014 · dodano: 10.03.2014 | Komentarze 5

 Niestety nie udało mi się zrobić więcej zdjęć,nieszczęsna komórka padła :( Do Loeknitz postanowiłam jechać przez Schwennenz ,Grambow i Gellin ,powrót tą samą droga tylko już przez Kościno.Tam opatrywałam skróty czyli w całkiem niezłym stanie polne drogi od Grambow do Kościna .......co za radośc :)


Kategoria trening, wycieczka


  • DST 18.40km
  • Teren 18.40km
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Niedziela, 9 marca 2014 · dodano: 10.03.2014 | Komentarze 0


Kategoria rowerem do pracy


  • DST 23.30km
  • Teren 23.50km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pomellen

Sobota, 8 marca 2014 · dodano: 10.03.2014 | Komentarze 2

No tak.....na Dzień Kobiet nie pojechałam,ale przecież nie będziemy na tak przednią pogode siedzieć w domu,pojechaliśmy więc z Andym na Pomellen,trasa niedługa ale za to można było pospacerować po okolicznych zagajnikach :) Poskakaliśmy trochę po torach kolejowych bo jak to Andy .....nie ma wycieczki żeby rowerów nie potaszczyć lub po krzakach połazić :)


Kategoria wycieczka


  • DST 18.40km
  • Teren 18.40km
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Sobota, 8 marca 2014 · dodano: 10.03.2014 | Komentarze 0


Kategoria rowerem do pracy


  • DST 20.00km
  • Teren 20.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

w poszukiwaniu

Piątek, 7 marca 2014 · dodano: 07.03.2014 | Komentarze 0

białego kota....zdjęcia ma Hopfen :)  Ilośc km.no to tak ,,na oko " Kiedyś na jednym ze zdjęć Tunii zobaczyłam białego kota.....jak się okazuje takie koty to prawdziwe białe kruki,nigdzie nie można ich dostać...znaleźć......bo rasowego nie chcę :) Dowiedziałam się ze ten kot z Tunii zdjęcia jest z Pomellen więc zgadałam się z Hopfenem i zesmy tam pojechali.Po drodze były oczywiście odwiedziny u Tunii i po pysznej kawce powlekllismy się leniwym kołem   do Pomellen ale.... białych kotów ani śladu było....:(  Hopfen tez jakoś  nie chciał się namówić na chodzenie po niemieckich domach i dopytywanie się o koty......no tzn.dopiero potem się dowiedział iż chciałam  być na wycieczce służył za tłumacza .....w każdym razie pewnie jeszcze do Pomellen wrócę.....W Schwennenz  jako że już wiedziałam jak po niemiecku zapytać się o kotka sama zagadałam panią w sklepie.....też nie miała :P Ale zaproponowała przyjechać w maju :P Jako że cel wycieczki nie został osiągnięty to i tak nie żałowaliśmy z Hopfenem że ruszyliśmy nasze tyłki z domu :P


Kategoria wycieczka