Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi iwonka z miasteczka Przecław. Mam przejechane 6737.73 kilometrów w tym 6551.93 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.97 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 4450 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy iwonka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:358.60 km (w terenie 313.60 km; 87.45%)
Czas w ruchu:16:24
Średnia prędkość:15.28 km/h
Maksymalna prędkość:45.00 km/h
Suma podjazdów:4450 m
Suma kalorii:7400 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:23.91 km i 1h 15m
Więcej statystyk
  • DST 57.40km
  • Teren 57.40km
  • Czas 04:15
  • VAVG 13.51km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Löcknitz po raz drugi :) i Rothenklempenow bez powodzenia

Środa, 20 marca 2013 · dodano: 20.03.2013 | Komentarze 3

Dzisiaj, w przeciwieństwie do wycieczki z zeszłego roku kiedy to omijalismy szerokim łukiem główne drogi,pojechałam drogą najkrótszą czyli-Warzymice-Stobno-Dołuje-Kościno-Linken i wzdłuż głównej drogi-do Löcknitz. stare torowisko...A tutaj już Kościno,wygląd tej drogi
i tający śnieg w wiosce jakoś mnie zniechęciły żeby tędy wracać ,na szczęście jestem już wstępnie u celu czyli drogi prowadzącej do granicy i do drogi głównej Grambow-Linken( szlak rowerowy Odra Nysa,Przeżycie Przyrody-tak to wyczytałam na mapie)

Tutaj w pogoni za dzięciołami

Droga rowerowa do Löcknitz była wyjątkowo dobrze odśnieżona,ale to Niemcy przecież :)
W samym mieście spotkałam tego pana
i jego kicie

no i pewnego pana który mi zdjęcia zrobił.Droga powrotna to już praktycznie z górki,przez Lubieszyn, Mierzyn,Europejską i Mieszka ( znowu byłam w Jysku :) ) Do Rothenklempenow niestety nie dotarłam,przemoczyłam buty i uczucie zimna w palce było już nie do zniesienia.W drodze powrotnej uczucie zimna jakoś minęło a cel wycieczki....zostawie sobie na lato:)


Kategoria wycieczka


  • DST 13.40km
  • Teren 13.40km
  • Czas 00:50
  • VAVG 16.08km/h
  • VMAX 15.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 400kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Maxim 233
  • Aktywność Jazda na rowerze

dzisiaj Jysk

Wtorek, 19 marca 2013 · dodano: 19.03.2013 | Komentarze 5

w nocy niestety spadł nam śnieg i jak słyszałam jest bardzo ślisko,trzebabyło więc zabezpieczyc sie przed ewentualnym upadkiem i wzięlam miejski,ma szersze opony więc prędzej da rade.Droga na Warzymice i Szczecin źle nie wygląda http://imageshack.us/a/img819/9074/img6804x.jpg[/img],na skrzyzowaniach jest niestety duzo gorzej tający snieg i błoto posniegowe powodują że rower non stop mi sie ślizgał na boki,pare razy straciłam równowage ale na szczęście obyło sie bez upadku,od Jyska zastanawiałam sie nad powrotem do domu ulicą ale patrząc na te pędzące samochody.......zrezygnowałam i wróciłam ścieżką. Ogólnie źle nie było,ale jednak wole wiatry i mróz do -10 stopni bo przynajmniej mam stabilne podłoże :P


Kategoria wycieczka


  • DST 26.00km
  • Teren 26.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 13.57km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Kalorie 4000kcal
  • Podjazdy 2000m
  • Aktywność Jazda na rowerze

tygodniowe palenie kalorii:P

Poniedziałek, 18 marca 2013 · dodano: 18.03.2013 | Komentarze 2

Dzisiejsza moja trasa Przecław-Będargowo-Ladenthin-Lebehn-Schwennenz-Bobolin-dom :) czyli dobrze mi znana i już wcześniej przejechana trasa.Strasznie wiało i praktycznie pędziłam z wiatrem przed siebie,mimo to przystanęłam w miejscu ogólnie chyba znanym wszystkim tutejszym rowerzystom czyli przy głazie w Ladenthin Jechałam więc,rozglądałam sie i .. żadnego człowieka nie widziałam,nigdzie,nawet ptactwa,wszysctko sie gdzieś pochowało,od czasu do czasu tylko jakieś auto przemknęło na drodze z Lebehn do Schwennenz i jedyne stworzenie spotkane po drodze to ta kicia,jak sie tez okazało upływający czas był dla wiaty przy granicy niezbyt łaskawy I czasami przydałaby sie jeszcze jedna czapka :P


Kategoria wycieczka


  • DST 24.80km
  • Teren 24.80km
  • Czas 01:50
  • VAVG 13.53km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 3000kcal
  • Podjazdy 400m
  • Aktywność Jazda na rowerze

wycieczka

Niedziela, 17 marca 2013 · dodano: 17.03.2013 | Komentarze 0

No to zaczynamy niedzielne rowerowanie ,ścieżka na Warzymice jest dzisiaj jakoś wyjątkowo pusta ,pewnie dlatego że okrutnie wietrznie dzisiaj

dalej moja ,,ulubiona " ulica Cukrowa,i ścieżka czy dróżka?obok chociaz to coś do żadnego nie pasuje:P dalej nad Jez.Słonecznym tez ani żywej duszy,a!jedną panią tylko spotkałam,zrobiła mi zdjęcie:)Dalej była ulica Szeroka i wkońcu Arkonka ,zaśnieżona jeszcze i Jasne Błonia na których spotkałam pewnego pana fotografa z Angli i oto efekt :)
Chciałam jeszcze zrobić zdjęcie panu Cafe Rower,niestety padły mi baterie w aparacie:( Powrót do domu byl pod wiatr i niestety poczułam że brak mi mojej ulubionej kominiarki.Mimo tego wycieczka choć krótka była fajna i wg.mojego licznika spaliłam 3000 kalorii,moge więc teraz u rodziców najeść sie ciasta :P :P


Kategoria wycieczka


  • Sprzęt Maxim 233
  • Aktywność Jazda na rowerze

mycie

Sobota, 16 marca 2013 · dodano: 17.03.2013 | Komentarze 4

Dzisiaj żadnej jazdy czy wycieczki nie było,było za to szorowanie,mycie ,płukanie,czyszczenie łańcucha.Czyli juz nic nie zgrzyta,pozostaje jeszcze nasmarowanie łańcucha.




  • DST 14.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 21.00km/h
  • VMAX 20.00km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Maxim 233
  • Aktywność Jazda na rowerze

piątkowo

Piątek, 15 marca 2013 · dodano: 15.03.2013 | Komentarze 0



Uff,na szczęście cieplej dzisiaj chociaz z obfitym porannym opadem śniegu,ale dzisiaj nie trzeba tych podwójnych rekawic już.Przejazd przez Przeclaw przez zwały zamarniętego śniegu to zadna przyjemnośc,na szczęście ścieżka na Warzymice jest czysta,z wyjątkiem Cukrowej,ale tam nawet latem jest źle.Powrót do domu juz przy pogodzie,ale z tobołami,no znaczy z sakwą wypełnioną po brzegi zakupami i odzieżą z pracy bo od jutra....URLOP.Hurrrrrrrrrrrrrrra !!!!!


Kategoria rowerem do pracy


  • DST 14.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 24.00km/h
  • VMAX 23.00km/h
  • Temperatura -10.0°C
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Maxim 233
  • Aktywność Jazda na rowerze

w mroźny poranek...

Czwartek, 14 marca 2013 · dodano: 14.03.2013 | Komentarze 0

ruszyłam do pracy,no dość juz jeżdżenia samochodem ,czas na rower! Niby mróz -10,odczuwalna temperatura podczas jazdy -nie wiem,może -13,14? w kazdy razie ruszylam po 7 zaraz ,podwójne rękawice ,kominiarka,ciepłe spodnie,wszystko to spełniło swoją role,naprawde mi bylo ciepło.Za autobusem sie nie ścigałam bo wyjechałam na tyle wczesnie że nie dogonił mnie na całej długości Mieszka.Droga powrotna do domu była dzisiaj krótsza niz zazwyczaj i chodnikiem koło cmentarza,o dziwo bez ciepłej bluzy pod softschellem nie było mi zimno.I koniec jazdy pod Lidlem,przecież dzisiaj nowy towar w tym sklepie czyli różne rowerowe gadżety,zobaczymy jak sie sprawdzą rękawiczki,hehe,aczkolwiek nie wróze im długiego żywota,no chyba ze będzie ,,tańcowała igła z nitką" w międzyczasie.OK koniec tych wywodów na dzisiaj ,wkońcu pasowałoby jakie zdjęcie wkleić.Acha,licznik z Lidla sie buntuje,załozony ,ustawiony i co? Nie pokazuje prędkości,buuuuuuuuuuuu !


Kategoria rowerem do pracy


  • DST 45.00km
  • VMAX 20.00km/h
  • Sprzęt Maxim 233
  • Aktywność Jazda na rowerze

rowerowy dzień kobiet

Sobota, 9 marca 2013 · dodano: 09.03.2013 | Komentarze 0

ciekawa wycieczka,super towarzystwo


Kategoria wycieczka


  • DST 14.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 18.67km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Maxim 233
  • Aktywność Jazda na rowerze

piątek,hurra ,jutro rowerowy dzień kobiet

Piątek, 8 marca 2013 · dodano: 10.03.2013 | Komentarze 0

Wyścig z czasem i autobusem który minął mnie za Rondem Uniwersyteckim,niestety miałam mocny wiatr w twarz ,walka z wiatrakami dosłownie.Przez ten wiatr nie zdążyłam na zielone światło przy skrzyżowaniu MIeszka -Białowieska,tamto światło bez względu na to czy przycisnie sie guzik czy nie,zawsze włącza sie o tym samym czasie,i więc nie zdążyłam więc czekam. W międzyczasie jakaś pani przejechała na rowerze na czerwonym........chm,nie skomentuje tego.Ok.dalsza część drogi przebiegła pomyslnie czyli dojechałam jak było zielone światło Mieszka -AL.Powstańców Wielkopolksich ,przynajmniej na jednych światłach mam z głowy czekanie.Powrót z pracy nieco nerwowy i w zawrotnym tempie ( jak na miejski i pod Jyska),umówiłam sie z koleżanką na spacer od uniwerka na Przecław,niestety z powodu małych zakupów nie zdążyłam.Tempo dobre bo wiatr miałam tym razem w plecy i nawet scesja z panem kierowcą z Gryfina który wyjeżdżając od Jyska chciał mnie na ścieżce rozjechać ,nie zepsuła mi czasu .


Kategoria rowerem do pracy


  • DST 15.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 00:50
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Maxim 233
  • Aktywność Jazda na rowerze

czwartek

Czwartek, 7 marca 2013 · dodano: 10.03.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj była jazda od Turzyna na Krzywoustego,taki mały slalom gigant czyli jezdnia,chodnik,jezdnia.Nawet lubie odcinek Turzyn -Plac Kościuszki -Krzywoustego,rowerem jedzie się tamtędy dobrze,tylko przy światłach Krzywoustego-Sikorskiego trzeba sie czasami wciskać przed samochody ,dzisiaj musiałam ,gdy stały na czerwonym,mijać je chodnikiem,tak blisko krawężnika stały :(.A dalej Krzywoustego-Kopernika-Narutowicza-Głowackiego-Piastów i dalej do domu :) Dzisiaj dogoniłam dziewczyne z Przecławia dojeżdzającą na rolkach do pracy ,super,będzie z kim w przyszłości wracać do domu.


Kategoria rowerem do pracy