Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi iwonka z miasteczka Przecław. Mam przejechane 6737.73 kilometrów w tym 6551.93 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.97 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 4450 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy iwonka.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

rowerem do pracy

Dystans całkowity:2540.32 km (w terenie 2540.32 km; 100.00%)
Czas w ruchu:12:06
Średnia prędkość:19.73 km/h
Maksymalna prędkość:28.00 km/h
Suma podjazdów:2000 m
Liczba aktywności:144
Średnio na aktywność:17.64 km i 0h 42m
Więcej statystyk
  • DST 14.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 21.00km/h
  • VMAX 20.00km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Maxim 233
  • Aktywność Jazda na rowerze

piątkowo

Piątek, 15 marca 2013 · dodano: 15.03.2013 | Komentarze 0



Uff,na szczęście cieplej dzisiaj chociaz z obfitym porannym opadem śniegu,ale dzisiaj nie trzeba tych podwójnych rekawic już.Przejazd przez Przeclaw przez zwały zamarniętego śniegu to zadna przyjemnośc,na szczęście ścieżka na Warzymice jest czysta,z wyjątkiem Cukrowej,ale tam nawet latem jest źle.Powrót do domu juz przy pogodzie,ale z tobołami,no znaczy z sakwą wypełnioną po brzegi zakupami i odzieżą z pracy bo od jutra....URLOP.Hurrrrrrrrrrrrrrra !!!!!


Kategoria rowerem do pracy


  • DST 14.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 24.00km/h
  • VMAX 23.00km/h
  • Temperatura -10.0°C
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Maxim 233
  • Aktywność Jazda na rowerze

w mroźny poranek...

Czwartek, 14 marca 2013 · dodano: 14.03.2013 | Komentarze 0

ruszyłam do pracy,no dość juz jeżdżenia samochodem ,czas na rower! Niby mróz -10,odczuwalna temperatura podczas jazdy -nie wiem,może -13,14? w kazdy razie ruszylam po 7 zaraz ,podwójne rękawice ,kominiarka,ciepłe spodnie,wszystko to spełniło swoją role,naprawde mi bylo ciepło.Za autobusem sie nie ścigałam bo wyjechałam na tyle wczesnie że nie dogonił mnie na całej długości Mieszka.Droga powrotna do domu była dzisiaj krótsza niz zazwyczaj i chodnikiem koło cmentarza,o dziwo bez ciepłej bluzy pod softschellem nie było mi zimno.I koniec jazdy pod Lidlem,przecież dzisiaj nowy towar w tym sklepie czyli różne rowerowe gadżety,zobaczymy jak sie sprawdzą rękawiczki,hehe,aczkolwiek nie wróze im długiego żywota,no chyba ze będzie ,,tańcowała igła z nitką" w międzyczasie.OK koniec tych wywodów na dzisiaj ,wkońcu pasowałoby jakie zdjęcie wkleić.Acha,licznik z Lidla sie buntuje,załozony ,ustawiony i co? Nie pokazuje prędkości,buuuuuuuuuuuu !


Kategoria rowerem do pracy


  • DST 14.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 18.67km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Maxim 233
  • Aktywność Jazda na rowerze

piątek,hurra ,jutro rowerowy dzień kobiet

Piątek, 8 marca 2013 · dodano: 10.03.2013 | Komentarze 0

Wyścig z czasem i autobusem który minął mnie za Rondem Uniwersyteckim,niestety miałam mocny wiatr w twarz ,walka z wiatrakami dosłownie.Przez ten wiatr nie zdążyłam na zielone światło przy skrzyżowaniu MIeszka -Białowieska,tamto światło bez względu na to czy przycisnie sie guzik czy nie,zawsze włącza sie o tym samym czasie,i więc nie zdążyłam więc czekam. W międzyczasie jakaś pani przejechała na rowerze na czerwonym........chm,nie skomentuje tego.Ok.dalsza część drogi przebiegła pomyslnie czyli dojechałam jak było zielone światło Mieszka -AL.Powstańców Wielkopolksich ,przynajmniej na jednych światłach mam z głowy czekanie.Powrót z pracy nieco nerwowy i w zawrotnym tempie ( jak na miejski i pod Jyska),umówiłam sie z koleżanką na spacer od uniwerka na Przecław,niestety z powodu małych zakupów nie zdążyłam.Tempo dobre bo wiatr miałam tym razem w plecy i nawet scesja z panem kierowcą z Gryfina który wyjeżdżając od Jyska chciał mnie na ścieżce rozjechać ,nie zepsuła mi czasu .


Kategoria rowerem do pracy


  • DST 15.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 00:50
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Maxim 233
  • Aktywność Jazda na rowerze

czwartek

Czwartek, 7 marca 2013 · dodano: 10.03.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj była jazda od Turzyna na Krzywoustego,taki mały slalom gigant czyli jezdnia,chodnik,jezdnia.Nawet lubie odcinek Turzyn -Plac Kościuszki -Krzywoustego,rowerem jedzie się tamtędy dobrze,tylko przy światłach Krzywoustego-Sikorskiego trzeba sie czasami wciskać przed samochody ,dzisiaj musiałam ,gdy stały na czerwonym,mijać je chodnikiem,tak blisko krawężnika stały :(.A dalej Krzywoustego-Kopernika-Narutowicza-Głowackiego-Piastów i dalej do domu :) Dzisiaj dogoniłam dziewczyne z Przecławia dojeżdzającą na rolkach do pracy ,super,będzie z kim w przyszłości wracać do domu.


Kategoria rowerem do pracy