Info

Suma podjazdów to 4450 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Marzec1 - 1
- 2015, Lipiec3 - 12
- 2015, Maj2 - 6
- 2014, Lipiec6 - 4
- 2014, Czerwiec13 - 11
- 2014, Maj16 - 13
- 2014, Kwiecień9 - 16
- 2014, Marzec14 - 26
- 2014, Luty11 - 15
- 2013, Grudzień5 - 3
- 2013, Listopad10 - 3
- 2013, Październik10 - 13
- 2013, Wrzesień7 - 12
- 2013, Sierpień6 - 16
- 2013, Lipiec27 - 80
- 2013, Czerwiec23 - 62
- 2013, Maj30 - 78
- 2013, Kwiecień31 - 96
- 2013, Marzec20 - 34
- 2012, Wrzesień2 - 3
- 2012, Sierpień1 - 0
- 2012, Czerwiec3 - 2
- 2012, Maj3 - 2
- Aktywność Chodzenie
Stary młyn w Puszczy Bukowej
Niedziela, 25 sierpnia 2013 · dodano: 09.09.2013 | Komentarze 3
Przy pieknej pogodzie ,pamiętam ze taka była,postanowiliśmy ja,Andy i Marcela troche pospacerować.Samochodem podjechaliśmy na parking poniżej Jeziora Szmaragdowego ,dalej juz piechotą do samego jeziora i dalej niebieskim i czerwonym szlakiem przeszliśmy pod autostradą do ruin niemieckiego młyna -piękne miejsce Wyszło nam około siedem do ośmiu kilometrów spaceru :)
Ato następny wiadukt na scieżce w strone ul.Mącznej
Po powrocie i obiedzie miałam następny spacer-polami do Auchana
do pracy
- DST 15.00km
- Teren 15.00km
- Aktywność Chodzenie
Bartoszewo i lody
Sobota, 24 sierpnia 2013 · dodano: 23.09.2013 | Komentarze 2
Cociaz bardzo dawno to byłoo pamiętam ze przepiękna pogoda była.Postanowilismy więc pojechać samochodem do Szczecina i tam zostawiwszy samochód do Osiedlu Głębokie ( chmmmm,tak to osiedle sie chyba nazywa? )poszliśmy lasami do Bartoszewa.Po skonsumowaniu lodów ruszylismy z powrotem.Mijało nas całe mnóstwo rowerów a my maszerowlismy ochoczo naprzód.
- DST 190.00km
- Teren 190.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
wszystko razem do kupy wzięte ....:)
Czwartek, 22 sierpnia 2013 · dodano: 22.08.2013 | Komentarze 7
Jak popatrzyłam ostatni mój wpis byl 31 lipca-kawał czasu.Ale oczywiście jeżdże cały czas ,czasu niestety zaczeło mi brakowac żeby tutaj cokolwiek pisać.Praca,praca,praca z nadgodzinami,praca na Turzynie,praca w Auchanie,w sierpniu zaczęła sie praca dodatkowa-weekendami i na dodatek szukanie nowej pracy zeby od 1 września nie zostac bezrobotnym.I szczerze mówiąc nie polecam takiego pracoholizmu.....daleko za mną został dom,rodzinka ,nawet pies i kot nie mówiąc już o moim panu :( Na dodatek z wyglądu jestem cieniem na ścianie :) Była więc praca i rower na którym można dojechać wszędzie ,parkować za darmo,a nie znając Szczecina tak jak ja można kluczyć rowerem ile sie da nie tracąc przy tym paliwa,nie mówiąc że ruch to zdrowie .Ostatnio sporo jezdzilam po Centrum-Wyszyńskiego,Al.Wolności ,okolice Wałów,pogawędziłamm z motocykistą,kierowcą ciężarówki ,była wymiana uśmiechów z policją, pomachałam ręką do pani motorniczej ,a raz nawet dostałam opiernicz od straży miejskiej ze nie wyciągnęłam reki omijając samochód.Ale to fakt-należało mi się :) Wczoraj postanowiłam więc pozmieniac swoje priorytety,z panem i domem na początku,potem praca i rower :) Tzn.jezdzić będe bo jak mi po powiedział lekarz w szpitalu MSWiA na moje chore nogi jazda jest niemal obowiązkowa ,czyli do pracy , comiesięczna masa,imprezy rowerowe i od czasu do czasu coś tam coś tam .....:) Ok,koniec tych przemyśleń bo to blog rowerowy a nie pamiętnik chowany do szuflady :)
A ten demot stworzony przez Raspy to święta prawda,przyjaciół poznajemy w biedzie,sama sie o tym przekonałam :)
- DST 18.40km
- Teren 18.40km
- Aktywność Jazda na rowerze
nogi kręcą doopa jedzie :P :P
Środa, 31 lipca 2013 · dodano: 31.07.2013 | Komentarze 3
Turzynowo-Auchanowo....pozdrowienia dla hopfena którego spotkałam dzisiaj dwa razy :P :P:P .........i szlaban mam już zawsze otwarty.....nie ma to jak dobre znajomości :) :) A od jutra dystanse już króciutkie bo tylko do Auchana :)
- DST 14.40km
- Teren 14.40km
- Aktywność Jazda na rowerze
nogi kręcą doopa jedzie :P :P
Poniedziałek, 29 lipca 2013 · dodano: 30.07.2013 | Komentarze 0
Dzisiaj tylko ,,Turzynowo" ,a potem szpital.....najgorszy poniedziałek w moim życiu :( :( :(
- DST 141.00km
- Teren 141.00km
- Czas 08:00
- VAVG 17.62km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Puszczą Bukową nad Miedwie
Niedziela, 28 lipca 2013 · dodano: 29.07.2013 | Komentarze 8
Ponieważ zapowiadali upalną niedziele postanowilismy z Arkiem jechać na ,,lesną " wycieczke żeby za bardzo słonko nam nie dokuczało,zmówilismy się na 7-mą rano i oczywiscie szacun dla Arka że chciało mu się po sobotniej wycieczce tak wczesnie w weekend wstać! Całą droge od Przecławia do Warzymic zastanawialiśmy się gdzie pojechać-Puszcza Wkrzańska,Bukowa czy Wolin....padlo na Bukową bo po ostatniej wycieczce bardzo mi się tam spodobało ,tak więc na Bukową z dojazdem do Miedwia i objechaniem go .Ja w tamtych rejonach jeszcze nie byłam,tzn,rowerem bo samochodem to i pare razy ale to sie przeciez nie liczy :P
Toteż Arek juz jest jedziemy więc Poznańską nad Jezioro Szmaragdowe by potem szlakami dojechać wstepnie do Klęskowa ....po drodze....
głazy doskonale wskazujące kierunek .....poniemieckie schrony....
.....komentowalismy trudność jazdy czarnym szlakiem....
.....trase porównywaliśmy z mapą,niestety mapa nie jest za dokładna
W Klęskowie troche sie zgubiliśmy ,najpierw wjechaliśmy na czarny szlak,ale niestety był całkowicie nieprzejezdny,w jednym miejscu prowadził prosto w krzaki bez widocznej ściezki,mój rower to juz wybitnie jest nieprzystosowany do takiej drogi więc zawróciliśmy
Jzada po bezdrożach powoduje że przydaja się narzędzia :P Dalej w Klęskowie pojechaliśmy przez miasteczko i jedną z uliczek dojechaliśmy do ulicy Struga,którą dojechalismy do Płonii i dalej do Śmierdnicy.Tam skręciliśmy juz na Jezierzyce gdzie można bylo odetchnąć z ulga,nie czulismy już na plecach oddechu pędzących samochodów chociaż sama jazda na struga była dla mojego Kellyska super-super asfalt i prosta droga :P :P
Za Jezierzycami w lesie juz postanowiliśmy wkońcu przystanąć i cos przkąsić,na szczęście komary jeszcze sie o nas nie zwiedziały :P
Mimo iż w TV zapowiadali nie wiadomo jakie upały odjechalismy z tamtąd w lekkim deszczu .....odjechaliśmy i ....leśna droga doprowadziła nas do ...drogi NR10 czyli krajówki ze Szczecina do Stargardu.Ponieważ nie chciało nam się już zawracać no to dawaj ! Jedziemy tą drogą ! Ło matko,ale tam samochodzy pędziły ,mimo iż poruszaliśmy się pasem awaryjnym zaczęliśmy zastanawiać sie nad sensem jazdy ta droga i wogóle nad tym czy wogóle mogą tamta drogą jezdzić roweru,niby żadnego znaku zakazu nie spotkalismy ale nie widzieliśmy żadnego roweru ani nawet skutera .Las od strony drogi był ogrodzony siatką i gdy tylko dojrzeliśmy furtke od razu zjechaliśmy
i to nawet bardzo fartownie bo trafilismy na zabytek czyli
Jesianą musi tam być niesamowicie pieknie....
i dalej lasem ...
do jagód....mniam,mniam...
Były też czerwone ale one są dobre dopiero późną jesienią kiedy są mocno przejrzałe
Potem znowu rozwidlenie drogi
Arek opatrzył sytuacje
i krecąc sie troche po lesie dojechaliśmy do Kobylanki i Morzyczyna .
Mały odpoczynek,jedzenie ,kolejna butelka wody do bidinów ,zamoczenie nóg w wodzie i dalej w droge,zauwazylismy że nie bylismy jedynymi rowerzystami ruszającymi w trase dookoła Miedwia,my jedank za bardzo sie nie spieszyliśmy :) Tak więc Kunowo ,Koszewko....i Dworek Hetmański .Ponieważ nie bylismy na wyścigach rzecz jasna zajechalismy :)
I dalej gdzieś w wiosce
Potem postanowiliśmy ochłodzić sie w Jeziorze Będgoszcz
i w Miedwie w Żelewie
w międzyczasie Arek poddał się konsumpcji pszenicy ,wcześniej wcinał kukurydze,niestety brak fotki :P
skąd pojechaliśmy na Kołbacz
Po lodach w Kołbaczu jakoś nagle odebrało mi siły :) Odzyskałam je w Dobropolu Gryfińskich gdzie dojechalismy lasami ,przezyliśmy pierwszy atak bąków,drugi był w Kołowie ,trzeci w Sercu Puszczy ,niestety nawet nie moglismy przystanąć bo pewnie by nas zeżarły
Do domu dotarliśmy Autostradą Poznańską......
- DST 16.80km
- Teren 16.80km
- Aktywność Jazda na rowerze
nogi kręcą doopa jedzie :P :P
Czwartek, 25 lipca 2013 · dodano: 25.07.2013 | Komentarze 0
Najpierw Turzyn potem wcześnie po pracy szpital.....powrót w niemiłosiernie wolnym tempie....moje łydki poddane zostałe bardzo dokładnemu badaniu na Dopplera ,które, wbrew pozorom było dla mnie troche bolesne i niestety odmówiły mi posłuszeństwa,ledwo dowloklam się na pierwsze piętro....
- DST 18.40km
- Teren 18.40km
- Aktywność Jazda na rowerze
nogi kręcą doopa jedzie :P :P
Środa, 24 lipca 2013 · dodano: 24.07.2013 | Komentarze 0
Turzynowo-Auchanowo ......:)
- DST 15.50km
- Teren 15.50km
- Aktywność Jazda na rowerze
nogi kręcą doopa jedzie :P :P
Wtorek, 23 lipca 2013 · dodano: 23.07.2013 | Komentarze 0
Rano spotkanie z hopfenem,ale czmyhnął mi do Netto :P ,po południu wizyta w MadBiku ,łańcuch,klocki i wolnobieg do wymiany,chyba zajezdziłam mojego Kellyska :( potem spotkanie z kumpelą i przedłużamy sobie trase o Bronowicką ,jest spokojnie ,mały ruch,można jechać i gadać do woli.....:)
- DST 17.00km
- Teren 17.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
nogi kręcą doopa jedzie :P :P
Poniedziałek, 22 lipca 2013 · dodano: 22.07.2013 | Komentarze 0
Dzisiaj najpierw jazda do szpitala MSWiA na Jagiellońskiej,potem praca....powrót w upale,jeden kierowca samochodu czyhał na moje życie ale na szczęście mu umknęłam.....:)